Informacje

  • Wszystkie kilometry: 76215.27 km
  • Km w terenie: 0.00 km (0.00%)
  • Czas na rowerze: 134d 07h 14m
  • Prędkość średnia: 23.63 km/h
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy michal70.bikestats.pl

Archiwum

Statystyki zbiorcze na stronę

Linki

Wpisy archiwalne w miesiącu

Sierpień, 2018

Dystans całkowity:1421.10 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:59:36
Średnia prędkość:23.84 km/h
Maksymalna prędkość:53.10 km/h
Suma kalorii:57377 kcal
Liczba aktywności:13
Średnio na aktywność:109.32 km i 4h 35m
Więcej statystyk
Piątek, 31 sierpnia 2018 Kategoria 05.300-399, 11.Podlasie 2018

podlasie dzień 4

Poranek wita mżawką.Pakuję mokry namiot.Ponownie znajduję się w Suwałkach.
Nie mam zaplanowanej trasy powrotnej.Patrzę na mapę i jadę.Drogą 655 w stronę Raczków.Przejeżdżam przez rzekę Rozpuda.
W miejscowości Dowspuda oglądam pozostałości pałacu gen Paca.
Augustów mijam bez zatrzymania ,by parę kilometrów dalej urządzić przerwę na obiad.W Białobrzegach w Starym Młynie.Zabytek i przyjemność.8
Uatrakcyjnieniem DK nr8 jest ciągła jazda samochodów ciężarowych.Mocne trzymanie kierownicy i pilnowanie białego paska pobocza nie pozwala obserwować okolicy.Pomimo to pojawiają się przerywniki w jeździe.Suchowola.
Geograficzny środek Europy.Parę kilometrów dalej.
Korycin -park plebański.Wart zatrzymania się i spokojnego pospacerowania.Najwięcej uśmiechu dało mi dotarcie do Białegostoku i zakończenie jazdy DK nr8.Trochę przejechałem się po mieście.Dotarłem nawet na dworzec pkp.Może by tak wrócić pociągiem.
Decyduję się jechać dalej.Udaje mi się opuścić Białystok drogą w  stronę Łap.Słońce zachodzi ,a ja jadę dalej.Mijam miejscowości ,a wokół nic nie widać.Chwilami mgła przysłania ulicę.robi się zimno.Na jakimś przystanku zjadam kolację i ubieram się w długi strój by nie zamarznąć.Mijam kolejno Łapy ,Poświętne.Brańsk ,Ciechanowiec.Koniec Podlasia..Jadę przez Nur ,Ceranów ,Kosów Lacki.Węgrów i jestem prawie w domu.Zaczynają pojawiać się na przystankach ludzie.Robi się jasno.jest już sobota.Zbliża się godzina 6.
 Kawałek Polski przejechany.Jak na wyjazd bez planu ,polegając na papierowej nawigacji ,udało się.Wiem co można na przyszłość poprawić.

  • DST 374.10km
  • Czas 16:37
  • VAVG 22.51km/h
  • VMAX 41.60km/h
  • Kalorie 15534kcal
  • Sprzęt SZOSA
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 30 sierpnia 2018 Kategoria 03.100-199, 11.Podlasie 2018

podlasie dzień 3

Leniwe pakowanie rzeczy na rower i przejazd przez Augustów.
Jadę w stronę granicy.Na chwilę odbijam na boczne drogi.Warto było dla widoków jeziora Serwy.Wracam na DK16.Szybko dojeżdżam miejscowości Giby.Zjadam obiad i jadę dalej.Mijam Sejny .Pojawiają się inaczej brzmiące miejscowości.
Coraz bliżej celu.Widoki najładniejsze z całego wyjazdu.
Tereny pofalowane.Trochę trzeba pokręcić nogami.Mijam Wiżajny i jestem u celu.Trójstyk.
Będąc w okolicy odwiedzam mosty w Stańczykach.Droga zaczyna się dłużyć.Słońce zachodzi.Przejeżdżam przez Suwałki.Jest  ciemno Znajduję agroturystykię nad jeziorem. Kolejny udany dzień
  • DST 183.50km
  • Czas 08:15
  • VAVG 22.24km/h
  • VMAX 53.10km/h
  • Kalorie 7403kcal
  • Sprzęt SZOSA
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 29 sierpnia 2018 Kategoria 03.100-199, 11.Podlasie 2018

podlasie dzień 2

Poranek wita słońcem.Zapowiada się kolejny udany dzień.Początek to gmina Michałowo.Coś dla mnie..
Pierwszy cel Kruszyniany.Kto jedzie w te okolice odwiedza tę miejscowość.Po gładkiej DK65 skręt w drogę szutrową był niemiłym zaskoczeniem.Walka z 8km nierówności dla roweru szosowego to męczarnie.Zmiana gminy zmiana nawierzchni.Docieram do celu równym asfaltem.
Pomnik historii.Meczet tatarski.Drugi taki zabytek znajduje się w Bohonikach.Po obowiązkowym zwiedzaniu obiektu pora na obiad w klimatycznym miejscu ,w którym posiedziało by się dłużej.
Proste wykonanie ,kuchnia związana z miejscowością.Tutaj doradzono bym pojechał bocznymi drogami.W Krynkach przez Jurowlany.Mieli rację ,droga pusta.Pośród wiosek docieram do Bohonik.Zwiedzam ,wnętrze bardziej kolorowe niż w Kruszynianach.

Ruszam w drogę.Ciało mówi jechać szybciej ,dusza chce zwiedzać.Udaje się dojechać do Sokółki.Wypijam ciepłą herbatę w domu pielgrzyma przy normalnym kościele.
Dalej jadę do Dąbrowy Białostockiej.Przystanek na fotę.Wiatrak holender.
Zaczyna robić się późno.Jadę do Lipska ,zakupy na kolację i śniadanie.Do Augustowa jeszcze 30 km.Robi się ciemno.Znajduję miejsce w ośrodku wypoczynkowym na rozbicie namiotu.Przy latarce rozbijam namiot.
Nad jeziorem Sajno.
  • DST 187.40km
  • Czas 08:02
  • VAVG 23.33km/h
  • VMAX 46.30km/h
  • Kalorie 7592kcal
  • Sprzęt SZOSA
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 28 sierpnia 2018 Kategoria 04.200-299, 11.Podlasie 2018

podlasie dzień 1

Po tygodniu przemieszczania się samochodem po Warmii przyszła kolej na rower.Spontanicznie z dnia na dzień narodził się pomysł wyjazdu na wschód Polski.Mapa ,spojrzenie jak można by przejechać i drogę.Wtorek ,pociąg do Siedlec -początek wyjazdu.
Przejazd przez wschodnie tereny od Siedlec ,Dojazd nad Bug i początek województwa Podlaskiego.Drohiczyn i obejrzenie najciekawszych miejsc.Tym razem celem jest nie tylko jazda.Zrównoważenie tych dwóch celów każe jechać dalej.Następny przystanek Święta Góra Grabarka.Miejsce skłaniające każdego do zadumy.
Jadąc przez białostockie tereny wzrok przykuwają kolorowe budynki cerkwi.Kleszczele.
Droga do Hajnówki jest dla mnie miłym zaskoczeniem.Ponad 20km asfaltowej równej ścieżki rowerowej.W mieście spożywam zasłużony obiad.Odnajduję kolejną interesującą architektonicznie cerkiew.

Dalsza droga do Zalewu Siemianówka.Tam powinno być jakieś miejsce do rozbicia namiotu.Długo nie szukałem.Przy plaży znajdowało się pole biwakowe.
Namiot rozbity ,słońce zaczyna zachodzić.Koniec pierwszego dnia.

  • DST 213.10km
  • Czas 09:06
  • VAVG 23.42km/h
  • VMAX 47.40km/h
  • Kalorie 8699kcal
  • Sprzęt SZOSA
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 19 sierpnia 2018 Kategoria 02.50-99

po okolicy

Na długie trasy nie chce mi się ostatnio wybierać.Na urozmaicenie krótszych nie mam pomysłu.Czy to leń ,czy zmęczenie?

Od poniedziałku urlop.Od roweru ,od komputera.
  • DST 69.50km
  • Czas 02:35
  • VAVG 26.90km/h
  • VMAX 39.70km/h
  • Temperatura 30.0°C
  • Kalorie 2696kcal
  • Sprzęt WHEELER
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 17 sierpnia 2018 Kategoria 01.1-49

przed snem

Piątkowy wieczór powinien wyglądać inaczej.Jakiś dłuższy dystans?Nie.Tylko wieczorna pętla.
  • DST 42.00km
  • Czas 01:41
  • VAVG 24.95km/h
  • VMAX 34.30km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • Kalorie 1723kcal
  • Sprzęt WHEELER
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 15 sierpnia 2018 Kategoria 03.100-199

po okolicy

Wyjazd przy słonecznej pogodzie.Jednak po 10km już mnie delikatnie zmoczyło.Drugi raz na 60km.Dojechałem do wiaty przystankowej i parę minut przeczekałem największe opady.Przy delikatnej mżawce ruszam.Woda z koła zachlapuje całe plecy.Zbliżając się do domu asfalty suche ,słońce przygrzewa.Gdzie ja byłem?
Druga szansa.

  • DST 106.70km
  • Czas 03:49
  • VAVG 27.96km/h
  • VMAX 42.70km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • Kalorie 3952kcal
  • Sprzęt SZOSA
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 13 sierpnia 2018 Kategoria 01.1-49

wieczorem

Jeszcze jasno ,jeszcze ciepło.Nie przyzwyczajony do takich wieczornych wyjazdów szybko wróciłem do domu.

  • DST 28.00km
  • Czas 01:02
  • VAVG 27.10km/h
  • VMAX 33.20km/h
  • Temperatura 24.0°C
  • Kalorie 1066kcal
  • Sprzęt WHEELER
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 11 sierpnia 2018 Kategoria 01.1-49

wieczorem

Po tygodniowym niebycie rowerowym trzeba trochę się rozruszać.Warunki inne niż przez ostatnie dni -zimno!
  • DST 37.60km
  • Czas 01:25
  • VAVG 26.54km/h
  • VMAX 37.60km/h
  • Temperatura 17.0°C
  • Kalorie 1475kcal
  • Sprzęt WHEELER
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 5 sierpnia 2018 Kategoria 02.50-99

do lasu

I nie tylko.Ogarnięty błogim lenistwem wyruszyłem dzisiaj do lasu.Przewentylować płuca czystym powietrzem.Dać pretekst do spokojniejszej jazdy.Tak przez 30 km.Dalej powrót asfaltami.Niedzielne samochody ,jakieś zapachy ogniskowe i kurz.Bardziej wskazane by było zakończenie jazdy w lesie.
  • DST 52.60km
  • Czas 02:14
  • VAVG 23.55km/h
  • VMAX 41.80km/h
  • Temperatura 22.0°C
  • Kalorie 2214kcal
  • Sprzęt WHEELER
  • Aktywność Jazda na rowerze

Blogi rowerowe na www.bikestats.pl