Wpisy archiwalne w kategorii
12.W Bies. 2019
Dystans całkowity: | 1776.22 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | 89:45 |
Średnia prędkość: | 19.79 km/h |
Maksymalna prędkość: | 58.00 km/h |
Suma podjazdów: | 13421 m |
Suma kalorii: | 28739 kcal |
Liczba aktywności: | 13 |
Średnio na aktywność: | 136.63 km i 6h 54m |
Więcej statystyk |
Sobota, 14 września 2019
Kategoria 03.100-199, 12.W Bies. 2019
dzień 3.W Bies.
Z nad jeziora Białego wróciłem do Włodawy jeszcze coś zobaczyć i znalazłem - katedrę.Zakup y ,pamiątka i jadę dalej ,do Sobiboru.Całkiem przyjemna jazda ,wiatr nie przeszkadza jak wczoraj.Skręcam w boczną drogę i -muzeum nieczynne.
Wracam na na trasę.Lasy ,pola ,monotonia.Przed Wolą Uhruską ładniejsze widoki.
A w miejscowości wieża widokowa z panoramą okolicy.
Znajduję też aleję rzeźb.Następny nieplanowany przystanek to Hniszów i dąb Bolko.Jedno z najstarszych drzew w Polsce.Przed miejscowością Świerże ponownie jestem na granicy.Pola ,chałupki ,zagajniki i docieram do Dorohuska.Jedno co znajduję to pałac.Gdyby nie przejście miejscowość była by zapomniana.Wjeżdżam na DK12 i zaczyna wiać prosto w twarz.Mijam wielokilometrową kolejkę ciężarówek oczekującą do granicy.warunki atmosferyczne rekompensuje stan nawierzchni.Jednak gdy zaczyna się miastokończy się dobra droga. Jadę ,zaczyna się zwiedzanie.Jest na czym wzrok zawiesić.Rynek-
Kamieniczki -
Bazylika -
Znowu zaczyna się walka z wiatrem.Krasnystaw mnie dzisiaj powita.Ja jednak jestem trochę rozczarowany miejscowością.Odrestaurowane miasto w niektórych miejsca wypadało by poprawić.
Jadę szukać noclegu do Izbicy.Jest już ciemno ,znajduję Pałacowe pole namiotowe.Zostaję.
Wracam na na trasę.Lasy ,pola ,monotonia.Przed Wolą Uhruską ładniejsze widoki.
A w miejscowości wieża widokowa z panoramą okolicy.
Znajduję też aleję rzeźb.Następny nieplanowany przystanek to Hniszów i dąb Bolko.Jedno z najstarszych drzew w Polsce.Przed miejscowością Świerże ponownie jestem na granicy.Pola ,chałupki ,zagajniki i docieram do Dorohuska.Jedno co znajduję to pałac.Gdyby nie przejście miejscowość była by zapomniana.Wjeżdżam na DK12 i zaczyna wiać prosto w twarz.Mijam wielokilometrową kolejkę ciężarówek oczekującą do granicy.warunki atmosferyczne rekompensuje stan nawierzchni.Jednak gdy zaczyna się miastokończy się dobra droga. Jadę ,zaczyna się zwiedzanie.Jest na czym wzrok zawiesić.Rynek-
Kamieniczki -
Bazylika -
Znowu zaczyna się walka z wiatrem.Krasnystaw mnie dzisiaj powita.Ja jednak jestem trochę rozczarowany miejscowością.Odrestaurowane miasto w niektórych miejsca wypadało by poprawić.
Jadę szukać noclegu do Izbicy.Jest już ciemno ,znajduję Pałacowe pole namiotowe.Zostaję.
- DST 164.40km
- Czas 07:38
- VAVG 21.54km/h
- VMAX 46.40km/h
- Kalorie 2402kcal
- Podjazdy 675m
- Sprzęt SZOSA
- Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 13 września 2019
Kategoria 03.100-199, 12.W Bies. 2019
dzień 2.W Bies.
Od rana zwiedzanie Janowa Podlaskiego.Stadnina.Drugie śniadanie na rynku i w drogę.Jednak nie daleko ,odzywa się dusza turysty.Skręcam do sanktuarium w Pratulinie.Zaciekawiły mnie widoczne z daleka stacje drogi krzyżowej.Parę kilometrów dalej pierwszy kontakt z pasem granicznym ,a nawet granicą.Miejscowość Krzyczew i kościółek nad rzeką ,granicą.Dalsza monotonna jazda i jestem w Terespolu.Szukam czegoś ciekawego ,a tam nic.Jakieś chałupki i ...Gdyby nie przejście graniczne nikt by o takim mieście nie wiedział.Następny przystanek Kostomłoty i Parafia neounicka.
Dla równowagi następny jest Kodeń i sanktuarium.Jadąc dalej zainteresował mnie drogowskaz Monaster św.Onufrego ,i pojechałem do Jabłeczna.I było ładnie."szybki" przejazd przez Sławatycze ,gdzie ukazują się stojące naprzeciwko siebie bajkowo wyglądające obiekty - kościół i cerkiew.Docieram do Włodawy.Zwiedzam miasto ,zainteresował mnie dworzec PKP.Gdzie on jest?Znalazłem ,kilka kilometrów od centrum.Nawet działający ,jest kilka pociągów dziennie.Robi się późno pora na nocleg.Dzisiaj pod namiotem.Nad jeziorem Białym.Po dniu walki z przeszkadzającym wiatrem pora na odpoczynek.Jestem przecież na urlopie.
Dla równowagi następny jest Kodeń i sanktuarium.Jadąc dalej zainteresował mnie drogowskaz Monaster św.Onufrego ,i pojechałem do Jabłeczna.I było ładnie."szybki" przejazd przez Sławatycze ,gdzie ukazują się stojące naprzeciwko siebie bajkowo wyglądające obiekty - kościół i cerkiew.Docieram do Włodawy.Zwiedzam miasto ,zainteresował mnie dworzec PKP.Gdzie on jest?Znalazłem ,kilka kilometrów od centrum.Nawet działający ,jest kilka pociągów dziennie.Robi się późno pora na nocleg.Dzisiaj pod namiotem.Nad jeziorem Białym.Po dniu walki z przeszkadzającym wiatrem pora na odpoczynek.Jestem przecież na urlopie.
- DST 138.59km
- Czas 06:59
- VAVG 19.85km/h
- VMAX 39.20km/h
- Kalorie 1679kcal
- Podjazdy 282m
- Sprzęt SZOSA
- Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 12 września 2019
Kategoria 03.100-199, 12.W Bies. 2019
dzień 1.W Bies.
Szybkie pakowanie ,wyjazd w czwartek nie w piątek.Początek z Siedlec.
Zaliczyć jakąś pozostałą białą gminę.Pierwsze kilometry i pierwszy objazd.Kieruję się w tereny nadburzańskie.Docieram do przeprawy promowej Zabuże-Mielnik.
Pozostaję po tej stronie i jadę dalej.Prom Gnojno-Niemirów.Ten nie działa.Za to jest ładny widok Bugu.
Na jakimś ostrym kamieniu łapię pierwszą gumę.Przeczuwałem ,że za małe ciśnienie jest w kole.Trochę to spowalnia ,ale jadę dalej.Dokąd ,ile się da.Ciemno się robi w Janowie Podlaskim.Szukam noclegu.Nie w pałacu -hotelu.
Ale po pańsku w agroturystyce.Jutro zwiedzanie stadniny.
Zaliczyć jakąś pozostałą białą gminę.Pierwsze kilometry i pierwszy objazd.Kieruję się w tereny nadburzańskie.Docieram do przeprawy promowej Zabuże-Mielnik.
Pozostaję po tej stronie i jadę dalej.Prom Gnojno-Niemirów.Ten nie działa.Za to jest ładny widok Bugu.
Na jakimś ostrym kamieniu łapię pierwszą gumę.Przeczuwałem ,że za małe ciśnienie jest w kole.Trochę to spowalnia ,ale jadę dalej.Dokąd ,ile się da.Ciemno się robi w Janowie Podlaskim.Szukam noclegu.Nie w pałacu -hotelu.
Ale po pańsku w agroturystyce.Jutro zwiedzanie stadniny.
- DST 109.60km
- Czas 04:48
- VAVG 22.83km/h
- VMAX 42.50km/h
- Kalorie 1712kcal
- Podjazdy 553m
- Sprzęt SZOSA
- Aktywność Jazda na rowerze