Czwartek, 19 września 2019
Kategoria 02.50-99, 12.W Bies. 2019
dzień 8,W Bies.
Po zimnej nocy 1℃ szybko zwijam namiot ,by zdążyć przed deszczem.Udało się.Kończę śniadanie pod zadaszeniem wiaty kuchennej.Podładowuję elektronikę i czekam.Ruszam późno ok.10.W planach pojechać do Wołosate i powrót.W wychodzącym z za chmur słońcu ukazują się góry.Ciężko jechać przy takich widokach.Wracam do Ustrzyk i kieruję się na Cisną.Tutaj jest jeszcze gorzej.Fajne podjazdy i te widoki.Dla mnie najładniejsze w Bieszczadach.Parkingi i bary.Wejścia na szlaki.Większą zamieszkałą miejscowością jest Wetlina.Dużo kwater do wynajęcia.Im bliżej Cisnej kończą się najładniejsze widoki.W Cisnej chwila odpoczynku i zmiana kierunku jazdy.Do Leska.W porównaniu do ostatniego odcinka jazdy trasa trochę nudna.Większość w dół z kilkoma Serpentynami i podjazdami.Przystanek Jabłonki i pomnik gen.Karola Świerczewskiego -Tak ,był w tym miejscu.Pozostało puste miejsce i przydrożna tablica o kontrowersyjnym generale.Jeszcze parę kilometrów i jest -Baligród,Cerkiew i cmentarz żołnierzy.
Dzisiaj miałem dojechać do Leska.Dojechałem ,kręcę się po mieście.Zakupy i szukanie noclegu.Jest pole namiotowe ,ale to dosłownie nie koszone pole nad Sanem.Rozglądam się za agro.Gotów spać w krzakach widzę tablice Noclegi.Rozbijam się na agro-polu.Dobrze ,Ze nie w krzakach ,bo jutro nad Sanem będzie więcej ludzi.Zawody wędkarskie.
Dzisiaj miałem dojechać do Leska.Dojechałem ,kręcę się po mieście.Zakupy i szukanie noclegu.Jest pole namiotowe ,ale to dosłownie nie koszone pole nad Sanem.Rozglądam się za agro.Gotów spać w krzakach widzę tablice Noclegi.Rozbijam się na agro-polu.Dobrze ,Ze nie w krzakach ,bo jutro nad Sanem będzie więcej ludzi.Zawody wędkarskie.
- DST 96.10km
- Czas 05:06
- VAVG 18.84km/h
- VMAX 46.40km/h
- Kalorie 1669kcal
- Podjazdy 1041m
- Sprzęt SZOSA
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj